Volvo 700 – Z innej perspektywy
Volvo, pewnie słysząc tę nazwę myślisz o pancernych, kwadratowych czołgach, które po przejechaniu miliona kilometrów niefortunnie spotykają się na skrzyżowaniu z 40-tonowym zestawem. Następnie kierowca Volvo wysiada i pomaga kierowcy ciągnika po czym wspólnie czekają na lawetę dla ciągnika.
Jednak to tylko jedna strona medalu. Volvo jest w stanie cię bardzo zaskoczyć. Jestem pewien że tego o nim nie wiedziałaś/eś.
Pora, zacząć opowieść od pierwszej cegły, która miała chrapkę na wyrwanie się poza szereg bezpiecznych samochodów. Jest nią Volvo 745, specjalnie mówię też o wersji kombi, dlatego że właśnie ta kombinacja wersji kombi z t
urbo zaczęła stawać się synonimem Volvo. Podczas premiery silnika B230FT, czyli rzędowej czwórki o pojemności 2316 cm3, 8 zaworach w głowicy (SOHC), oczywiście doładowanej turbo sprężarką Garrett T3 i co było rzadkością w tych czasach, centralnym intercooler’em – zaczęła rodzić się legenda Redblock”a. Był on tak nazywany ze względu na to, iż w fabryce Volvo malowało bloki wersji turbo na czerwono. Warto też pamiętać, że Redblock był w większości mechaniczną konstrukcją, przez co często wystarczyło zarezerwować sobie jeden wieczór, wziąć dwa płaskie klucze i kumpla, który potrzyma piwo, żeby właśnie w ten pamiętny wieczór, zwiększyć moc silnika.
Silnik był w stanie generować od 155KM do nawet 210KM w późniejszych wersjach co na przełomie lat 80’tych i 90’tych było ogromną ilością jak dla rodzinnego kombi którego historia nie należała do tych sportowych.
Jedną z bardziej ikonicznych rzeczy dzięki której ludzi zaczęło interesować Turbo Volvo w kombi, była ich sekcja marketingowa, która robiła niesamowite prospekty i reklamy. Oczywiście, idąc w większe osiągi, Volvo nie zapominało o swoich korzeniach.
Pamiętajmy jednak, że nie tylko reklamy rozpowszechniają produkt. Dobrą reklamą jest też opinia ważnych osobowości. Gdy za sterami wolnossącej wersji volvo 745 zasiadł Gordon Murray to powiedział: „Dla mnie jest to nieprzyzwoite. Jest to sprzeczne z tym, co wszyscy inni próbują zrobić. Dla mnie wygląda to na europejską wersję Północno-Amerykańskiego samochodu. Wytwarza taką samą moc jak silniki 2600 lub 3500— w dzisiejszych czasach widok czegoś takiego budzi we mnie odrazę. To zdecydowany krok wstecz”…
Dobra, dobra, ale po co Ci to właściwie mówię? Nie miał być to przypadkiem artykuł opisujący pozytywy i tego typu rzeczy o Volvo? Dlaczego właśnie dostałeś cytat prezentera motoryzacyjnego mieszający Volvo z błotem? Chwilkę tutaj się zatrzymajmy, popatrz troszkę wyżej i zobacz pogrubione słowo. Już rozumiesz, o co w tym wszystkim chodzi? To dobrze! Pora kontynuować.
Wszystko to zmieniło się jednak, gdy Autocar i Car & Driver dostały w swoje ręce turbodoładowany 760 z int
ercooler’em i stwierdzili, że był to jeden z najlepiej prowadzących się oraz najszybciej przyspieszających samochodów, jaki widzieli od dobrego kawału czasu, rozpędzający się od 0 do 60 mil na godzinę w mniej niż 8 sekund. Był to niesamowity wyczyn jak na tamte czasy, a chciałbym Cię jeszcze uświadomić że to nie był sportowy samochód tylko rodzinne kombi.